Ostatnie wpisy były z kategorii egzystencjalnie ciężkich – ten będzie powrotem do prostych technik radzenia sobie z największym wrogiem – sobą samym. Poniższa technika pochodzi z książki D.C. Gonzaleza „The Art of Mental Training”. Ludzie, którzy mi ją polecili zaklinali się, że jest świetna. Cóż, według mnie NIE jest, nie zmienia to faktu, że jest tam ta bryłka złota: technika, która mówi o tym, jak się pozbierać do kupy w trzy minuty.
Gonzalez nazywa to 3 krytycznymi elementami – wprowadzasz je jeden po drugim. Technika sprawdza się wtedy, kiedy już jesteś w strefie czerwonej – w sensie, kiedy się już zesrałeś lub jesteś na zasrania się nabrzeżach…
Zanim zaczniemy – pomysł o kimś, kogo podziwiasz. Twój idol, wzór do którego dążysz, ktoś kogo (wersja dla ludzi z NLP) modelujesz. Masz? Jeśli kogoś takiego nie masz – stwórz sobie. Najlepszą wersję siebie lub swoje alter ego. Coś jak w „Fight Club”. W skrócie – musisz mieć kogoś (rzeczywistego lub nie) o kogo się oprzesz.
Gratulacje – w 3 minuty z galarety stałeś się maszyną do zabijania, z zimnym sercem i uśmiechem na twarzy.
PANUJ & POSIADAJ to 121 minut nagrania + PDF z pełną transkrypcją
11 stycznia, 2015 o 17:12
Drugi i trzeci punkt mówi o tym, co mi jest szczególnie bliskie – czyli zmiana stanu poprzez ruch, czyli coś (ciało), co da się w prosty sposób kontrolować (przynajmniej w porównaniu do myśli). Byle tak jak piszesz zadziałać „NATYCHMIAST”, bo po jakimś czasie to już d… zimna 😉 I porównanie do Bonda, czyli służb specjalnych, od których można się nauczyć wielu strategii radzenia sobie, genialne!
11 stycznia, 2015 o 17:45
„Motion creates emotion” – czyli ruch generuje emocje. Dlatego najpierw idę biegać a dopiero potem – w trakcie biegania – nabieram na to ochotę. Nie odwrotnie! Ciało zostało stworzone do ruchu i pracy – a nie do picznienia (jest takie słowo?) przed TV z paczką czipsów i lodami w ręku.
11 stycznia, 2015 o 17:52
Pisząc komenta myślałem o tym cytacie 🙂
11 stycznia, 2015 o 19:11
Jestem w Twojej głowie, pamiętaj 🙂
Dodaj komentarz