Jak zostać królem (życia)
Wpis opublikowany 5 grudnia, 2011
Wszystko co w życiu robimy i wszystko co nas spotyka wpada do 1 z 3 poniższych kategorii
1) To nad czym mamy pełną kontrolę
2) To nad czym nie mamy pełnej kontroli
3) To nad czym nie mamy żadnej kontroli
A ponieważ ludzie uwielbiają komplikować sobie życie, najbardziej przejmują się tym, nad czym kontroli nie mają. Dziś np. u mnie pada deszcz, więc wkoło słyszę głosy jaka to 'z dupy pogoda’. Jak powszechnie wiadomo – a jest to fenomen potwierdzony metodami naukowymi – narzekanie na 'z dupy pogodę’ sprawi, że w Centrum Warszawy pojawi się klimat z Arizony a następnie zacznie przenosić na resztę miasta zataczając coraz szersze kręgi… Chwalmy Pana!
Masz pełną kontrolę nad tym, jakie stawiasz sobie cele oraz jakie wartości cenisz. Możesz więc cenić to co wartościowe lub bezwartościowe i stawiać sobie cele, które osiągniesz na 100% lub takie, których na 100% nie osiągniesz.
Propozycja jest następująca – ceń to co wartościowe i na 100% pewne. Czyli co?
Czyli proces.
Małysz (ten od bułki i banana) koncentrował się na tym by oddać jak najlepszy skok a nie na tym, żeby wygrać. Oddać jak najlepszy skok to cel wewnętrzny, a więc taki nad którym masz kontrolę. Wygrana jest wydarzeniem nad którym nie ma się pełnej kontroli, szczególnie w sporcie tak głupim niewymiernym jak skoki narciarskie.
Powiedzmy, że stawiasz sobie prosty cel – przywrócić w Polsce monarchię i – a jakże – zostać Królem Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. To jest Twój cel – postawienie go sobie zależy od Ciebie i od nikogo innego. Tu masz pełną kontrolę. Nie masz natomiast pełnej kontroli nad wynikiem, czyli nad koronacją. Potrzebne są do tego pewne zmiany, takie jak zmiana konstytucji czy inne pierdoły. Jeśli jednak koncentrujesz się na samym procesie wewnętrznym, czyli zrobieniem wszystkiego co w Twojej mocy by monarchia wróciła i by zasiąść na królewskim stolcu (tam się mówi, sam sobie tego nie wymyśliłem) na dobrą sprawę nie może Ci się nie udać. Uda się nawet jeśli się nie uda. Jesteś niezwyciężony. Alleluja!
Tak więc, podsumowując – odrzuć wszystko nad czym nie masz żadnej kontroli, koncentruj się tylko nad tym co zależne od Ciebie oraz stawiaj sobie cele nakierowane na wewnętrzny proces a nie na zewnętrzny wynik. Takie oto jest Zen Jaskiniowca…
i tako rzecze
Rafał mazuR
Dodaj komentarz