O sensie i celu życia
Jako że jesteśmy wynikiem i częścią procesu ewolucji, sensem i celem życia jest osiągnięcie maksimum swojego potencjału.
W jaki sposób osiągnąć maksimum swojego potencjału?
Poprzez bycie skutecznym.
A w jaki sposób być skutecznym?
Poprzez kontrolowanie swojego mózgu za pomocą umysłu.
Tak więc, sensem i celem życia jest osiągnięcie maksimum swojego potencjału, poprzez bycie skutecznym dzięki kontrolowaniu swojego mózgu za pomocą umysłu.
Zagadka rozwiązana 🙂
-
29 sierpnia, 2012 o 20:40
Ciekaw jestem czy i jeśli tak to na ile w kontrolowaniu mózgu pomaga Ci medytacja
-
30 sierpnia, 2012 o 06:15
Od wielu miesięcy nie medytuję „formalnie”. Czyli nie siadam i nie zajmuję się obserwacją.
W ruchu dużo bardziej sprawdza się model Schwartza z „You Are Not Your Brain” który opisałem tutaj:https://zenjaskiniowca.pl/nie-jestes-swoim-mozgiem/
Zresztą samo zdanie „nie jestem swoim mózgiem” i jego świadomość załatwia 90% roboty.
Plus jak powiedział Gary Halbert: „Zawsze osiągniesz więcej przez ruch niż dzięki medytacji”.
Rafał
-
30 sierpnia, 2012 o 20:09
Ja mam wrażenie, że po medytacji ruch jest żywszy w znaczeniu bardziej świadomy, pełniejszy. Formalna poranna medytacja pomaga mi także głębiej nastroić się na uważność w ciągu dnia.
Halbert ma oczywiście rację w sensie dosłownym, ale myślę, że osiągnie się jeszcze więcej jeśli będzie to ruch ożywiony czy też pobudzony medytacją, n’est-ce pas?
A zresztą – co tam komu pasuje 😉
Dodaj komentarz