3 właściwości umysłu – czyli o zombie, króliczku oraz Buddzie
Zgodnie z hinduskimi wierzeniami, nasz umysł posiada trzy wpływające na niego właściwości. Jedna z nich jest dominująca i determinuje typ osobowości. Są to tak zwane trzy guny: tamas, radżas i sattwa.
Tamas to przykład inercji, bierności, ignorancji a przy okazji silnej dominacji ego (na wschodzie, w przeciwieństwie do zachodu, ego uchodzi za głównego wroga człowieka). Ludzie zdominowani przez tamas są ospali, ociężali, umysłowo otępiali, znudzeni i duchowo bierni. Można ich porównać do zombie.
Na drugim biegunie znajdują się ludzie zdominowani przez radżas. Oni z kolej nie potrafią zaznać spokoju, są bez przerwy aktywni. Podobnie jak w tamas, dominuje ego. Umysł tych ludzi jest ciągle pobudzony, nakręcony i niespokojnym, co prowadzi do bólu i cierpienia. Nie są w stanie odnaleźć spełnienia, ponieważ tak działa ego. Ego zawsze chce albo więcej albo inaczej – tak więc ich pogoń nie na końca. Ciągłe szarpanie się, ciągłe borykanie.
Niemal cały przemysł „self-help” czyli różnego rodzaju motywacyjni guru to ludzie, którzy próbują „wyciągnąć” ludzi ze stanu dominacji tamas do stanu dominacji radżas – czyli zmieć z zombie w króliczki Duracell. Problem polega na tym, że ta aktywność narzucana przez nieświadome ego staje się początkiem nowego cierpienia.
Ostatnim – i jak się zapewne domyślasz – najwyższym stanem jest stan sattwa. Oznacza on przyjemność, wiedzę, mądrość i ekspansję. Jest to stan dostrojenia. Sattwa nie jest kierowana przez ego – przewodzi tu wiedza i mądrość. Działania zawsze mają sens i są oderwane, zdystansowane – czyli liczy się sam proces a nie jego wynik. To bycie Buddą.
Stan sattwa uchodzi za stan naturalny – posługuje się nim przyroda. Potrafi ona być zarazem agresywna jak i uległa, brutalna i łagodna, współczująca i bezwzględna ale niezmiennie żywa, zdyscyplinowana i zawsze aktywna. Niezmienne jest również to, że działa całkowicie niezależnie od ludzkich chęci lub niechęci – oznacza to pełne oderwanie. Prawa Natury są dla wszystkich równe i niezmienne. One po prostu są.
To pełne oderwanie jest najwyższą formą życia. Oznacza, że jednocześnie niczego nie posiadasz i nic nie posiada Ciebie. Symbolem tego oderwania jest na Wschodzie lotos – piękny kwiat wyrastający z błota. Mimo iż z niego wyrósł, nie jest w żaden sposób nim zabrudzony. Jest wyższą formą wyrastającą z niższej formy.
Ponieważ stan sattwa jest stanem którym posługuje się Natura, jest to stan naturalny – a to oznacza, że nie można się go nauczyć ani zdobyć. Aby go osiągnąć trzeba się oduczyć oraz powrócić do tego co w Tobie naturalne.
-
25 maja, 2012 o 15:08
trochę jak powrót do dziecka?
-
25 maja, 2012 o 15:37
Pytasz o sattwa? Nie wiem czym „jak dziecko” jest dla Ciebie. Dla mnie bycie jak dziecko nie oznacza to kontroli, nie oznacza zrozumienia.
Dla mnie sattwa jest bardziej stanem wolności drapieżnika – trochę jak polujące duże dzikie koty. To taki stan wyższości i oderwania, kiedy wszystko wkoło i wewnątrz dzieje się wolniej. Ale to tylko dla mnie.
-
27 maja, 2012 o 07:47
Dziecko w rozumieniu powrotu do naturalności, do stanu sprzed nawyków myślowych, czasu sprzed silnej dominacji ego, bo rzeczywiście nie jest to trafna metafora jeśli chcemy osiągnąć kontrolę i zrozumienie.
-
27 maja, 2012 o 10:56
a jak tak to tak 🙂
Skomentuj Rafał Mazur Anuluj pisanie odpowiedzi