
O 90-cio dniowym roku

Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS

W tym krótkim nagraniu omawiam:
- powody, dla których „klasyczne” cele skazują Cię na niepowodzenie
- powody, dla których 90 dni jest okresem optymalnym
- sposoby na zwiększenie siły ciągu na cel
- oraz grę w 'Wygraj TEN Dzień’…
Błąd: Brak formularza kontaktowego.
-
25 września, 2021 o 08:13
11.09.2021
Powyższa data jest w pewnym sensie moją osobistą cezurą. W tym dniu rozpocząłem odchudzanie. Nie pierwsze w moim życiu. Ale kurwa ostatnie. Na początku tego roku dobiłem znów do 150 kg. Wiosną, jakby na sygnał, wysiadło mi prawe kolano, lewa pięta i prawy łokieć. Latem nie mogłem już znieść tego co sobą reprezentuje. Podjąłem decyzję.
W ciągu ostatniego roku oglądałem wiele mniej lub bardziej ciekawych podcastów z grupy rozwoju osobistego. Woda powoli lała się na młyn w mojej głowie. Wiedziałem, że trzeba coś robić. Brakowała mi jednak jakieś iskry. I w tym monecie odkryłem dla siebie kanał na yt Rafał Mazur. Zacząłem działać. Od kilku tygodni wstaję o piątej rano. Gimnastykuje się i planuję dzień. Chodzę wcześniej do pracy i mocniej się koncentruję na zadaniach. Nie dla szefa ale dla siebie. Liczę się ja i mój rozwój. Skupiłem się nad tym co mogę w miarę szybko osiągnąć by zmienić swoją sytuację. Wróciłem do pracy nad celem, jakim są uprawnienia budowlane.
Latem też spisałem swoich 10 celów. Tak na próbę. I wyznaczyłem daty kiedy je osiągam. Napisałem je tak jak by to już się stało. Okazało się, że drodze do większości z nich stoi moja waga.
Zawszę chciałem się nauczyć grać na jakimś instrumencie. Dwa lata temu poprosiłem na urodziny o harmonijkę. Dmuchnąłem w nią może przez ten czas ze trzy razy. Nie będę już wspominał o gitarze, która kurzy się w szafie od piętnastu lat.
11.09.2021 rozpocząłem mój 90dniwy rok. Cele:
1. schudnąć 20kg,
2. przestudiować trzy podręczniki dotyczące mojej dziedziny zawodowej,
3. sukcesywnie zdobywać wiedzę z rozwoju osobistego,
4. nauczyć się grać trzy melodie na harmonijce.
Codzienne wyzwania/zadania:
1. Poranna gimnastyka 15′-20′,
2. Dieta,
3. Gra na harmonijce min. 15′,
4. Studiowanie podręcznika min. 30′,
5. Trening min 30′,
6. Słuchanie kolejnego podcastu Rafała na yt.1. Heksan
Jestem po dwóch tygodniach. Schudłem 5kg. Cztery w pierwszym tygodniu. W drugim, pomimo imprezy rodzinnej zrzuciłem 1kg. Nie stosuje systemu 4×1. U mnie musi być wszystko na pełnej piździe. Ścigam się na ścieżce rowerowej z kim się da. Oni oczywiście o tym nie wiedzą. Ścigam się nawet z autami, które jadą obok. Nie biegam jeszcze ale dynamicznie chodzę. Ćwiczę na siłowni w parku. Nie wszystko na raz ale codziennie po minimum 0,5 godziny.
Gram na harmonijce już dwie melodie. Fałszuje, ale gram.
Przerobiłem jedną czwartą pierwszego podręcznika. Tu muszę nadrobić.
Słucham podcastów. Dziękuję Ci Rafał za nie.
Czasami zawodzę i nie realizuję, któregoś z zadań ale pracuję dalej. Przeprosiłem tego gościa w lustrze za lata zaniedbań i obiecałem mu, że się nim zajmę.Pozdrawiam i do następnego …
-
9 października, 2021 o 06:40
2. Heksan
Trzeci tydzień minął na pracy. Zajeździłem rower. W Twoich podcastach Rafał jest tak dużo wiedzy, że na razie uprościłem to sobie do formy życia w trójmiarze. Takie Życie 3D – Dystans, Dyscyplina, Działanie. Pozwala mi to wiele się nie zastanawiać a „robić co trzeba”.
W Weekend byłem z górach. Zrobiłem przez dwa dni ponad trzydzieści kilometrów. Ale to był wyjazd również towarzyski. Przymknąłem oko. Raz nie zawsze. Po powrocie jednak bolało mnie kolano i postanowiłem jeden dzień odpuścić trening. Ocknąłem się po czterech. Mózg chyba stwierdził, że skoro jedno zadanie wyrzuciłem to ma więcej czasu na relaks i inne zadania też poszły się je… . Wróciły wszystkie koszmary. Siedzenie wieczorami przy durnych filmikach z yt., lenistwo, i jednego dnia wieczorne obżarstwo. Na szczęście podcasty robią robotę. Mówienie do siebie w trzeciej osobie pomaga. W piątek wróciłem do ćwiczeń i jestem z siebie dumny 🙂
Podsumowując. Wracam znów do odstawiania na półkę telefonu itp. po godzinie osiemnastej. Podręcznik idzie mozolnie, trzeba zmienić taktykę. Na harmonijce dalej gram dwie melodie ale czyściej. Mimo wszystko pilnuję diety ile się da. Schudłem kolejne 4kg. Po mieście chodzę wyprostowany i patrzę przed siebie nie pod nogi. Wraca pewność siebie. Skoczyło libido. Żona ucieszona 😉Do usłyszenia za dwa tygodnie
-
25 października, 2021 o 17:52
3. Heksan
Kryzys. Czuję się zmęczony. Może to wina szybkiej utraty wagi. A może natłok obowiązków. Do tego kolano utrudnia treningi. W drugim tygodniu zrobiłem sobie przerwę ale w ten weekend w górach byłem „świeży” i maszerowało mi się rewelacyjnie. Uczę się grać trzecią melodię. Schudłem ale tylko jeden kilogram. Nadrabiam zaniedbania w obowiązkach codziennych i brakuje mi czasu na wszystkie codzienne zadania.
-
10 listopada, 2021 o 14:42
Walczę. Waga spadła o kolejne dwa kilo. Gram na harmonijce. Ale moje priorytety zawodowe się zmieniają. Muszę je przemyśleć. Studiowanie podręczników leży. Poza tym siedzę z synem nad lekcjami. Nauka zdalna zrobiła spustoszenie w głowach dzieciaków.
W międzyczasie znów byłem w górach. Wreszcie poczułem utratę wagi i wędrowało mi się w miarę swobodnie.
Rafał, dziękuję za podcasty. -
20 listopada, 2021 o 17:32
5. Heksan
Zawaliłem. Niby się nie cofnąłem ale nie zrobiłem kroku na przód. Pozostały mi nie całe trzy tygodnie i czuję presję do wzmożonego działania z powodu nadciągających terminów. Planuję mocno przepracować nadchodzący heksan. Jak będzie odezwę się. -
11 lutego, 2023 o 18:52
Podziwiam za szczerość, idealny przykład jak większość z nas planuje, działa i z czasem i tak odnosi porażkę. Przestudiować, wyciągnąć wnioski, wdrożyć poprawki, napierdalać.
Skomentuj Piotr K. Anuluj pisanie odpowiedzi