O tym jak mieć w życiu szczęście

No to co kocie? Przydałoby się mieć w życiu więcej szczęścia? Nie da się ukryć, że potrafi pomóc. I nawet nie trzeba mieć go dużo – wystarczy mieć więcej niż inni.

Wiesz, jak w tym kawale. Nie musisz biec szybciej od niedźwiedzia, wystarczy, że biegniesz szybciej od tego, kto z Tobą ucieka…

Do rzeczy. Dziś o tym jak mieć w życiu więcej szczęścia. Metoda naukowa – żeby nie było!

Tematem zajął się psycholog Richard Wiseman a badania zajęły mu 10 lat. Oto wzorce, które odkrył:

Nie uwierzysz, ale Twoje myśli i czyny są odpowiedzialne za to czy „masz szczęście” czy „nie masz szczęścia”. Wiesman doszedł do wniosku, że „manie szczęścia” to tak naprawdę umiejętność. I umiejętność tę rozbił na 4 zasady:

  1. Umiejętność zauważania i tworzenia okazji i szczęśliwych zbiegów okoliczności. I działania, po tym jak już się je zauważy/stworzy
  2. Słuchanie własnej intuicji co pomaga w podejmowaniu właściwych decyzji
  3. Pozytywne oczekiwania, które tworzą samospełniające się przepowiednie
  4. Odporność i wytrwałość w przemienianiu „niefartu” w „fart”

Nieszczęśliwe wydarzenie może być katastrofą, albo zasobem pt. „mogło być jeszcze gorzej”. Wszystko zależy od Twojej percepcji.

Zanim rozwinę jeszcze temat ludzi ze szczęściem, zobaczmy jacy są ludzie, którzy tego szczęścia nie mają:

  • spięci i niespokojni – przez to przegapiają okazje
  • ślepo zapatrzeni na swój cel – przez co przegapiają wszystko to, co dzieje się wkoło (szukają ściśle określonej „okazji idealnej” zamiast rozglądać się za tym, co dzieję się właśnie koło). To typowy przykład ludzi poszukujących partnera idealnego, miłości czy szczęścia.

No to teraz na zasadzie przeciwieństwa, szczęśliwi ludzie są:

  • bardziej zrelaksowani i otwarci – mają kontakt z tym co się właśnie dzieje a nie jedynie z tym, czego szukają
  • szukają nowości, wyzwań i innych doświadczeń
  • ufają sobie dzięki czemu wsłuchują się w wewnętrzny głos
  • myślą optymistycznie, na zasadzie „nigdy nie wiadomo jakie szczęśliwe przepadki przyniesie mi los”
  • są odporni na niepowodzenia, ponieważ… myślą optymistycznie, na zasadzie „nigdy nie wiadomo jakie szczęśliwe przepadki przyniesie mi los”
  • wiedzą, że w przypadku niepowodzeń zawsze mogło być gorzej
  • są proaktywni, czyli działają a nie czekają, przejmując kontrolę nad sytuacją

(Jak mawia Richard Bandler: „Ludzie którzy czekają czekają, czekają, czekają a potem umierają…”)

Do zapamiętania:

  1. Bycie „szczęściarzem” to umiejętność
  2. Umiejętności można się nauczyć

Dwa cytaty na koniec:

„Bóg pomaga tym, którzy sami sobie pomagają” – to był Benjamin Franklin.

„Jeśli chcesz mieć szczęście, nie możesz jedynie na nie liczyć” – to był Felix Dennis.

Mówiąc inaczej: trenuj nawyki „szczęściarzy” ale niech nadzieja szczęścia nie będzie Twoją jedyną strategią.

  • gość

    2 września, 2014 o 12:23 Odpowiedz

    Hmmm. Podziwiam falę optymizmu.
    Najbardziej rozbawił mnie tekst :
    „Bóg pomaga tym, którzy sami sobie pomagają”.
    Po prostu mistrzostwo świata.
    Tego potrzebowałam.
    Człowiek zawsze powinien polegać na sobie, a nie na Bogu, on tylko udaje, że nam pomaga, zapewniam, że jak nie dobije – to nie wzmocni.

Dodaj komentarz

Regulamin | Polityka Prywatności


Copyrights 2024 © Rafał Mazur; Powered by Azantic