Świadomość, podświadomość i automatyczna zmiana
Wpis opublikowany 22 stycznia, 2014
Na początek historyjka i prezentacja.
Amerykańskie Stowarzyszenie Psychologiczne przyznało Williamowi James’owi nagrodę za życiowe osiągnięcia i w nagrodę za nagrodę miał on wygłosić podczas corocznego zjazdu odczyt. Tytuł odczytu: „Wszystko czego dowiedzieliśmy się w wyniku ostatnich 100 lat badań psychologicznych”. Ponieważ William James był kontrowersyjny, bardziej filozof niż typowy psycholog, na zjazd ruszyli ludzie z całego świata. Wszyscy zastanawiali się co powie podczas przeznaczonych na to dwóch godzin.
Facet, który go zapowiadał poświęcił 30 minut na przedstawienie jego postaci i osiągnięć. Wreszcie na scenę wchodzi William James, dziękuje za zaproszenie i mówi:
„Zostałem poproszony o podsumowanie 100 lat badań psychologicznych i można podsumować je tak: Ludzie, generalnie, stają się tacy, za jakich się uważają. Dziękuję i dobranoc.”
I sobie poszedł…
Teraz prezentacja. Jeśli masz (jakimś cudem) wahadełko – to jest ten moment, w którym się przyda. Jeśli nie masz, wystarczy łańcuszek z jakimś wisiorkiem na końcu, czyli coś co może wahadełko zastąpić. Zabawa jest prosta. Łokieć opierasz o swoje udo albo o stół, łańcuszek trzymasz między palcem wskazującym a kciukiem, stabilizujesz wahadełko / wisiorek żeby się nie bujało a potem koncentrujesz się na tym, żeby zaczęło poruszać się w wybranym przez Ciebie kierunku. Przód – tył albo lewo-prawo, albo kółka w lewo albo kółka w prawo (lub odwrotnie).
Cała zabawa polega na tym, że wyobrażasz sobie jak ma się poruszać. Masz stworzyć w umyśle obraz tego jak się porusza w wybranym przez Ciebie kierunku. I zgadnij co – zacznie się poruszać w wybranym kierunku. W trakcie możesz te kierunki zmieniać o 180 stopni. Wahadełko będzie się poruszało dokładnie tak, jak sobie wyobrazisz, że będzie.
Zrób tę prezentację. Warto. Doświadczenie to więcej niż wyobrażenie. Co więcej – jeśli przestaniesz wyobrażać sobie że się kręci a zaczniesz do wahadełka mówić (kręć się przód i tył) – nie zadziała. Jeśli zaczniesz sobie wyobrażać, że wahadełko zacznie się poruszać za parę minut – również nie zadziała.
Mózg nie rozumie słów. Dlatego mówienie do wahadełka nie działa. Mózg rozumie tylko percepcje (obrazy), które słowa mogą nieść. Dlatego wizualizowanie jest dużo lepszą metodą zmiany niż afirmacje. Tak więc słowa nie wpłyną na zmianę zachowania – o ile za słowami tymi nie będą szły percepcje.
Musisz wyobrażać to sobie w TERAZ – obraz tego jak dzieje się to w tej chwili (chociaż się przecież nie dzieje). Działa tylko wtedy, kiedy REZULTAT KOŃCOWY zobaczysz TERAZ.
OK, teraz troszkę ostudzę Twój entuzjazm. Nie ma w tym magii, nie masz nadludzkich umiejętności. A jednak działa. Dlaczego?
Poniższy model stworzył Lindsay A. Brady – mamy mózg i mamy umysł. Mózg to organ. Jeśli chirurg otworzy Twoją czaszkę, może operować mózg. Nie może operować umysłu. Umysł jest nienamacalny. Mózg ma postać fizyczną.
Twój umysł to Twoja świadomość. Twój mózg to podświadomość. Twój mózg odpowiada za Twoje emocje i zachowania. Twój umysł odpowiada za percepcję, czyli za postrzeganie, interpretowanie i organizowanie informacji ze zmysłów.
Podsumowując :
- Umysł odpowiada za świadomość, kreatywność, inspirację i intuicję
- Mózg odpowiada za to jak czujesz się fizycznie, emocjonalnie oraz generuje Twoje zachowanie.
I teraz wracamy do prezentacji z wahadełkiem. Jakim cudem to działa, skoro nie opiera się na cudzie? Działa to tak:
Tworzysz w umyśle wizję tego, co ma się teraz dziać. Tworzysz percepcję. Twój mózg porozumiewa się z Twoim umysłem właśnie za pomocą obrazów, czyli percepcji. Nie za pomocą słów! (dlatego proszenie wahadełka i rozkazywanie mu nic nie dało). Tak więc stworzona przez umysł percepcja jest katalizatorem dalszej reakcji. Mózg otrzymuje tę percepcję i traktuje jako komendę, zadanie do wykonania. Na poziomie podświadomym uruchamia odpowiednie mięśnie a one (mimo, że się nawet nie starasz) nadają wahadełku odpowiedni ruch.
Jeszcze raz – bo to skrajnie ważne. Sekwencja działa tak:
- Umysł tworzy percepcję
- Percepcja jest informacją
- Mózg produkuje odpowiednie zachowanie (automatycznie)
Czyli: umysł > percepcja > mózg > zachowanie
To umysł „porusza” mózgiem, nie odwrotnie (oczywiście, bywa odwrotnie, np. kiedy przywalisz się młotkiem w palec – wtedy sygnał idzie w druga stronę).
Twoje ciało dowiaduje się jak reagować na otoczenie i jak się czuć w oparciu o percepcję. Ponieważ mózg jest zawsze w TERAZ (podświadomość nie zna czasu), komunikacja ta musi odbywać się w TU i TERAZ. To umysł potrafi wybiegać w przyszłość i nurzać się w przeszłości. Mózg (podświadomość) zna tylko TERAZ.
Ponieważ percepcja jest wynikiem świadomości, mamy na nią wpływ. To Ty możesz zdecydować, jak interpretować to co się właśnie dzieje. Twoje przekonania dotyczące tego co dobre, złe, ładne czy brzydkie, słuszne i niesłuszne, prawdziwe czy fałszywe wpłyną na to jak będziesz się zachowywać.
Percepcja, tak naprawdę, sprowadza się do dwóch najważniejszych elementów:
- Jak postrzegasz siebie samego
- Jak postrzegasz resztę świata
A teraz wracamy do słów Williama Jamesa: „Ludzie, generalnie, stają się tacy, za jakich się uważają”. Mówiąc inaczej – percepcja jest rzeczywistością. A właściwie:
Percepcja staje się rzeczywistością.
To jak postrzegasz siebie wpływa na to
kim jesteś, jak się zachowujesz i w co wierzysz.
(Przypomina mi się scena z mojego ulubionego serialu, Breaking Bad, gdzie Walter White mówi do żony: „Nie jestem w niebezpieczeństwie. To ja jestem niebezpieczeństwem!” To jest właśnie zmiana sposobu postrzegania siebie).
Wniosek z tego jest prosty – sposobem na natychmiastową zmianę (automatyczną, tak jak automatycznie wahadełko zmieniało kierunek) jest zmiana sposobu postrzegania siebie (zmiana percepcji siebie samego). To percepcja uruchamia Twój układ nerwowy do działania.
Twój mózg produkuje zachowania i stany emocjonalne w sposób całkowicie mechaniczny i jest mu wszystko jedno. Jak w tym powiedzeniu – to tylko biznes, nic osobistego. Lubi najczęściej używane (nawykowe) ścieżki neuronalne (działają jak tory albo jak koleiny) i odpala je jak tylko jest możliwość. Dlatego jesteśmy zwierzętami nawykowymi. Możemy zmienić nasze nawyki ale oczywiście dochodzi wtedy do zgrzytów i nie jest to przyjemne. Nie zmienia to faktu, że nowe ścieżki mogą powstać i im częściej ich używasz, tym bardziej nawykowe się stają. Stare zaczynają zanikać (ale nie znikają do końca nigdy, więc zawsze istnieje ryzyko, że wrócisz do poprzednich zachowań).
Wracając do starych nawyków czy przeżyć – wzmacniasz je. Dlatego NIE potrzeba wracać do traumatycznych wydarzeń z przeszłości by zmienić przyszłość. Stwórz nową ścieżkę a stara sama zacznie zarastać. Nie trzeba się cofać, żeby jechać do przodu.
Olej stare, stwórz nowe. Stwórz wizję wyniku końcowego TERAZ a mózg sam znajdzie sposoby, byś tam trafił(a) (tak jak znalazł sposób na poruszanie wahadełkiem).
Percepcja wyniku końcowego „wywołuje” zachowanie, które do tego wyniku doprowadza. Proces ten najlepiej działa w stanie relaksacji!
Pamiętaj, że masz sobie wyobrażać w TERAZ – jakby to już było faktem, jakby już się działo!
TO CO UKRYTE, W KOŃCU STAŁO SIĘ JAWNE…
Poznaj metody, które dają siłę najlepszym
Ten program da Ci:
- POCZUCIE MOCY
- POCZUCIE KONTROLI
- POCZUCIE SKUTECZNOŚCI
W CAŁOŚCI oparty o sprawdzone w praktyce metody
najlepszych mentalnych trenerów na świecie!
Dowiesz się jak:
- Określić swoją życiową FILOZOFIĘ
- Przełożyć tę filozofię na Twoją MISJĘ
- Rozbić tę misję na działające PROCESY
- Przełożyć te procesy na Twoje ZWYCIĘSTWA
Najważniejsze korzyści wynikające z PANUJ & POSIADAJ:
- WIĘCEJ PEWNOŚCI
- mniej zagubienia
- WIĘCEJ ZAUFANIA
- mniej stresowania
- WIĘCEJ WYGRYWANIA
- mniej sabotowania
UWAGA – NIE KUPUJ jeśli nie masz zamiaru pracować nad sobą!
PANUJ & POSIADAJ to 121 minut nagrania + PDF z pełną transkrypcją
Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi