Sztuka rezygnowania
Najbardziej rzadkim zasobem będzie (albo już jest) jednopunktowa koncentracja, czyli mówiąc prościej, skupianie uwagi na jednej rzeczy, bez rozpraszania, przez dłuższy czas.
Zobacz ten schemat: masz do wykonania 3 zadania – A, B i C. Załóżmy, że pełne ukończenie każdego z nich zajmie Ci 3 takie same jednostki czasu. Możesz zrobić to tak:
ABC – ABC – ABC – gdzie A zostaje ukończone dopiero w siódmej jednostce czasu, B – w ósmej a C w dziewiątej.
Lub tak:
AAA – BBB – CCC – gdzie A zostaje ukończone w 3 jednostce czasu (i już dalej pracuje), B w szóstej jednostce czasu (pracuje) a C w dziewiątej.
Na tym polega różnica między multitasking (ABC) a jednopunktową koncentracją (AAA).
Tak więc jednym z największych wyzwań jest nadmiar „dystraktorów” czyli wszelkiego rodzaju rozpraszaczy. Ponieważ, co na tym blogu już pisałem, osiągnięcia są bardziej wynikiem tego, z czego się rezygnuje niż tego, co się robi, warto zobaczyć cztery elementy ułatwiające sztukę rezygnowania:
1) To, że coś możesz zrobić, nie oznacza, że zrobić powinieneś lub musisz.
2) Szukaj synergii – czy ta nowa rzecz do zrobienia uzupełnia to co robisz w drodze do celu?
3) Szukaj dźwigni – czy ta nowa rzecz do zrobienia pozwoli Ci wzmocnić zasoby lub wyniki które już posiadasz lub których oczekujesz?
4) Sprawdzaj ludzi – czy ci nowi ludzie autentycznie wniosą do Twojego życia coś pozytywnego? Jakie niosą ryzyko?
Miłego rezygnowania ze zbędnych rzeczy.
Dodaj komentarz