O najważniejszej lekcji z historii

Will i Ariel Durant za opisywanie 6 tysięcy lat naszej cywilizacji dostali nagrodę Pulitzera. Ludzie ciągle pytali ich – skoro historia lubi się powtarzać i skoro wiecie o niej tak wiele, jaka jest najważniejsza lekcja z historii? Ponieważ Państwo Durant mieli nie tylko wiedzę ale i niezależny ogląd sytuacji, warto na tę lekcję zwrócić uwagę.

Jaka jest więc najważniejsza lekcja z historii? (więcej…)

Specjalnie napisałem „radości” a nie „szczęścia”. Koncepcja pogoni za szczęściem zawsze wydawała mi się idiotyczna. OK, do rzeczy.

Trzy podstawowe założenia: (więcej…)

Nie mam żadnych wątpliwości, powtarzam – żadnych wątpliwości – że najbardziej destrukcyjnym ze wszystkich stanów psychicznych jest poczucie bezradności. Poczucie bezradności zabije Cię jak nowotwór – powoli, systematycznie, metodycznie, bezlitośnie, komórka po komórce i organ po organie.

Jako gatunek absolutnie potrzebujemy jakiegokolwiek poczucia kontroli nad środowiskiem. Kontrola realna, kontrola iluzoryczna, kontrola bezpośrednia czy pośrednia – obojętne – żeby żyć potrzebujemy percepcji, że mamy jakiś poziom kontroli. Wiara, nadzieja, religie, nauka – to utrzymuje nas nad bezdenną przepaścią chaosu i zdarzeń losowych.

Wszystkie gry w jakie gra ten gatunek sprawdzają się do dwóch rzeczy: kontroli i statusu.

Powszechnie trąbi się, że stres i presja zabijają. Gówno prawda. (więcej…)

Wyatt Woodsmall powiedział kiedyś, że największym błędem komunikacyjnym jest to, że albo traktujemy wszystkich tak samo albo każdego inaczej. Dowcipne i prawdziwe. To co działa na Ciebie nie musi działać na mnie, dlatego dziś – prawie jak w telezakupach – aż 4 modele w cenie jednego.

Poczytaj, potestuj, odrzuć to co nie działa i trzymaj się tego co skuteczne. (więcej…)

Dziś będzie krótko. Zlepiłem ją sobie i zastanawiałem się nad tą koncepcją od tygodni. Nie udało mi się jej obalić. Znajduję jej potwierdzenie na każdym kroku. Dosłownie.

Dwa elementy, które kierują WSZYSTKIM co robi ten gatunek to: (więcej…)

Problem polega na tym, że komplikujemy rzeczy proste. Większość rzeczy w życiu – jeśli chodzi o zdrowie, pieniądze, związki czy szczęście jest mechaniczna. Większość życia jest tak prosta, że musimy ją sobie skomplikować. Tak jak celem każdej instytucji jest skomplikowanie rzeczywistości by usprawiedliwić swoje istnienie – ludzie również ją sobie komplikują, żeby zdjąć z siebie odpowiedzialność i móc poczuć się bardziej ważnymi. Dodaj do tego problem wyuczonej bezradności – między innymi dzięki szkole, przepisom prawnym (celem każdej władzy jest sprowadzenie Cię do roli dziecka) oraz przekazom marketingowo-reklamowym.

Dobra, zobaczmy teraz jak – słowami Kasi Tusk – mejk jor lajf izjer. (więcej…)

Dwa mechanizmy zabiją Cię jak nowotwór:

  • neurotyczna potrzeba zadowalania innych (chęć bycia akceptowanym)
  • potwierdzanie swojej wartości na zewnątrz (walidacja)

(więcej…)

Mądrzy ludzie mówią, żeby nie walczyć z siła grawitacji, tylko ją wykorzystywać. Skoro większość ludzi i tak ciągle ruminuje (nie mylić z myśleniem, które stanowi nikły procent tego, co dzieje się w głowach większości osób), a więc skoro i tak i tak ruminujesz, oto mentalna zabawa, by zmniejszyć poziom stresu. Podobno uczeni są tego piloci US Air Force. (więcej…)

Podstawową przyczyną życiowych porażek jest błędna ocena własnych mocnych i słabych stron.

Pamiętam, jak czytając biografię mojego ulubionego biznesmena, Berniego Ecclestone’a przeczytałem coś takiego:

Największa szansa tkwi w znalezieniu graczy, którzy mają pecha. Lubię grać przeciwko pechowcom – Bernie Ecclestone

Po pierwsze zwróć uwagę, że dla niego to gra. O grze już pisałem we wcześniejszych postach. Zazwyczaj w grze masz ściśle określony cel i grasz, żeby go osiągnąć. Zobaczmy teraz jak to zrobić. (więcej…)

Regulamin | Polityka Prywatności


Copyrights 2024 © Rafał Mazur; Powered by Azantic