O byciu agresywnym i zmotywowanym

Jerry Weintraub obudził się o 3-ciej w nocy po bardzo dziwnym acz przyjemnym śnie. Śniło mu się, że nad wejściem do Madison Square Garden widniał wielki napis: „JERRY WEINTRAUB PRZEDSTAWIA ELVISA”. W tamtych latach, czyli połowie lat 60-tych, było tylko dwóch graczy kategorii super-ciężkiej: Elvis Presley i Frank Sinatra. Problem polegał jednak na tym, że o ile wszyscy wiedzieli kim jest Presley, nikt nie wiedział kim jest Weintraub. Z Presley’em włącznie. Co gorsza – o tym kim jest Weintraub nie wiedział również płk. Tom Parker – wszechmocny i trzymający Elvisa za jaja menadżer odpowiadający za całość jego kariery.

Rano Weintraub zdobył telefon do pułkownika i dzwonił do niego – uwaga – przed 364 dni pod rząd, dzień w dzień o 8: 30 rano. Odpowiedź zawsze brzmiała „NIE” – nie tylko dlatego, że Parker o Weintraubie wcześniej nie słyszał, ale również dlatego, że Elvis w tym czasie w ogóle nie koncentrował. Dnia 365-go Parker się złamał: „Jeśli autentycznie chcesz zabrać mojego chłopaka w trasę, bądź za dwa dni w Vegas, z milionem dolarów w gotówce”. (więcej…)

W tym odcinku omawiam:

  • genetyczne predyspozycje do szczęśliwości, pogodności i radosności
  • oraz ich przeciwieństwo…
  • do której grupy zaliczają się najczęściej ludzie sukcesu…
  • i co jest alternatywą dla „poszukiwania szczęścia”
  • oraz jak pobudzić się do działania jeśli nie jesteś „pozytywną osobą”

Nie wiem czy wiesz, ale Nietzsche uważał siebie, przede wszystkim, za psychologa, chociaż nim formalnie nie był. Był za to filologiem klasycznym – i to wybitnym – a to realnie oznacza, że wiedział co nie co o starożytnych Grekach czy Rzymianach. Nawet nie będę udawać, że jestem specjalistą od Nietzsche albo że w pełni rozumiem o co mu chodziło. Bo nie rozumiem. Nie jestem w stanie ogarnąć swoim małym rozumkiem tego, co ten geniusz miał na myśli. Nie zmienia to faktu, że coś tam sobie wiem i wychodząc z założenia, że filozofia to nie coś coś stoi na półce tylko coś co ma pomagać Ci w realnym życiu, pobawmy się przez chwilkę psychologią Nietzsche tak jakby miał on okazję doradzać nam osobiście.

W skrócie – będzie to post o paru elementach jego filozofii nie w odniesieniu do wydarzeń historycznych czy społeczno-kulturowych, tylko w przełożeniu na nasze światu dupy urywanie. A pomoże nam w tym profesor Raymond Geuss z Cambridge University, w oparciu o którego wykłady ten wpis właśnie tworzę.

„Powinieneś stać się tym, kim jesteś.”

NIHILIZM:

Gdybyś chciał wprowadzić Fryderyka w stan największego obrzydzenia i pieniactwa, warto byłoby popisać się nihilizmem i chęciami nihilizmu promowania. Kiedy mówimy tutaj o nihilizmie, chodzi o BRAK SENSU, podejście, czy filozofię życiową, która odbiera SIŁY WITALNE zamiast ich dodawać. Pozwól, że podam Ci bardzo prostacki przykład: (więcej…)

Notatki z nagrania:

  • A co jeśli już bardziej gotowy/gotowa nie będziesz?
  • Patrz na świat NIE z punktu widzenia „dobra” i „zła” tylko tego jakim on JEST naprawdę bo tylko to może zapewnić Ci skuteczność
    (czyli nie walcz z prawem grawitacji – wykorzystuj je!)

(więcej…)

Głos zabierze Andrew Salter, facet których uchodzi za twórcę tego co dziś nazywa się treningiem asertywności. Założenie jest proste – brak emocjonalnej szczerości (inhibicja) jest podstawą większości życiowych kłopotów. Ukrywanie albo udawanie zemści się ze wzmożoną siłą. Kolejne założenie – jesteśmy wynikiem warunkowania (programowania / tresowania). I tak jak Pawłow warunkował psy – Ty musisz prze-warunkować siebie. Oto rozwiązanie: (więcej…)

Regulamin | Polityka Prywatności


Copyrights 2024 © Rafał Mazur; Powered by Azantic