Ari GOLD czyli jak motywować się WROGIEM
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS
Niech za motyw przewodni tego wpisu posłużą nam słowa cynicznego Francois de La Rochefoucauld, który w swoim zgrabnym dziełku, czyli „Maksymach i rozważaniach moralnych” napisał:
Powodzenie w świecie częściej zawdzięczamy naszym wadom niż zaletom.

Zanim przejdziemy dalej, zastanówmy się nad tymi słowami, bo być może stanowią one coś więcej niż jedynie zgrabny aforyzm. Nie jest przypadkiem, że biografia jednego z największych biznesowych wymiataczy końca XX i początku XXI wieku, byli byłego włodarza F1, Bernie Ecclestone’a nazywa się – „Nie jestem aniołem” a biografia najbogatszego człowieka w Kalifornii, założyciela i szefa firmy Oracle ma tytuł: „Jaka jest różnica pomiędzy Bogiem a Larry Ellisonem? Bóg nie uważa, że jest Larry Ellisonem.” (więcej…)
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS
By stać się bogatym, musisz zachowywać się jak drapieżnik. Musisz się nim stać. (…) Pamiętaj, że w przeciwieństwie do ich ofiar, większość drapieżników ma szczęście przez większość swojego życia – Felix Dennis
Problem z ludźmi, jak ja to widzę, jest tylko jeden: w swojej większości i w trybie domyślnym jesteśmy głupi i słabi. Nie dlatego, że musimy być głupi i słabi, tylko dlatego, że tak jest łatwiej i tak jest szybciej. I kiedy patrzę na – akurat w tym wypadku rozwijającą się na naszych oczach – historię jednostek takich jak Robert Gryn to widzę historię kolejnej owcy, która się zbuntowała i postanowiła zostać wilkiem.To jest dla mnie historia kogoś, kto gra w jedyną grę, która tak naprawdę się liczy – w grę powiększania swojej WŁADZY OSOBISTEJ.

Przyzwyczailiśmy się do myślenia, że władza równa się polityka. Że władzę ma prezydent, premier, posłowie i senatorowie a na końcu o wszystkim i tak decyduje Kaczyński. I to jest prawda – ale nie o ten rodzaj władzy mi chodzi. Chodzi mi o władzę przede wszystkim nad sobą samym – bo dopiero kiedy potrafisz skutecznie zarządzać sobą samym, możesz skuteczniej zarządzać innymi.
CENĄ JAKĄ PŁACI DOROSŁY ZAMIENIONY W DZIECKO JEST SABOTAŻ I ZALEŻNOŚĆ – Christopher Hyatt
Kiedyś cynicznie nie dowierzałem, kiedy najbogatsi mówili, że tak naprawdę nie chodzi wyłącznie o pieniądze. Bo nie chodzi wyłącznie o pieniądze. Chodzi o WYGRYWANIE, bo, jak mówił nam Max Stirner: ludzie dzielą się na tych którzy mogą i na tych którzy nie mogą. Chodzi o to, żeby móc a potem, żeby móc więcej. Nic innego w życiu się nie liczy: móc i móc więcej w jak największej ilości życiowych kontekstów (takich jak stan ciała, stan ducha i stan konta). I to, że nie chodzi wyłącznie o pieniądze absolutnie nie oznacza, że zostawiasz na stole negocjacji z życiem choćby jeden grosz więcej niż musisz. Bierzesz ile się da lub ile chcesz – chodzi jednak o to, że pieniądze są formą władzy, są tej władzy potwierdzeniem, a GRA we władzy zdobywanie jest jedyną grą, której masz prawo namiętnie się oddawać (o czym nieco później). (więcej…)
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS
Jakiś czas temu, w ramach notatki do siebie samego, napisałem na karteczce napomnienie następującej treści:
ZWYCIĘSTWO LEŻY TAM GDZIE STRACH I BÓL
Dziś będzie właśnie o tym – i to z hukiem….
… zatem, co robisz, gdy:
- masz nadwagę (ważysz 135 kg),
- astmę
- niedokrwistość sierpowatokomórkową (rodzaj anemii)
- i wrodzoną wadę serca, którego wydolność to realnie 25%?
Co robisz gdy:
- masz lęk wysokości
- boisz się wody
- i nie cierpisz aerobów?
Jak to co robisz? Zostajesz Navy SEALsem, czyli komandosem amerykańskiej marynarki wojennej, przechodzisz jednocześnie (jako jedyny człowiek w historii USA) selekcję do Rangersów (z wyróżnieniem) i jednostek specjalnych amerykańskiego lotnictwa.
No i – oczywiście – bez przygotowania i bez żadnego zespołu, zaczynasz biegać ultramaratony: po 160 km i więcej. Żeby nie było nudno i żeby nie poświęcać się jedynie treningowi wytrzymałościowemu, trafiasz w 2013 roku do księgi Rekordów Guinessa za 4025 podciągnięć wykonanych w ciągu 24h.
Jego pierwszy ultra-maraton? W celach charytatywnych. 160 km i 24 godziny. We wtorek się zapisuje, w sobotę już biegnie. Zero przygotowania (nie biegał od roku), nadwaga, żadnego zespołu. Tylko żona, składane krzesełko, butelka wody i paczka krakersów. Myślał, że jedzenie i picie zapewniają organizatorzy. Mylił się. Po kilkunastu kilometrach biegnie już z popękanymi kośćmi w stopach. Po 110 kilometrach siada i nie ma siły pójść do toalety. Więc sika po nogach. Krwią, bo wysiadają mu nerki. Zostało mu około 12 godzin i około 50 kilometrów. Zdobywa jakoś jedzenie. Zdobywa jakoś picie. Kończy wyścig. 21 godzin i 21 minut. (więcej…)
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS
Notatki z nagrania:
- A co jeśli już bardziej gotowy/gotowa nie będziesz?
- Patrz na świat NIE z punktu widzenia „dobra” i „zła” tylko tego jakim on JEST naprawdę bo tylko to może zapewnić Ci skuteczność
(czyli nie walcz z prawem grawitacji – wykorzystuj je!)
- Działanie = motywacja (zewnętrzna i wewnętrzna) + możliwości (umiejętności i zasoby)
- Ciemna Strona (tzw. niskie pobudki) to podstawa motywacji
- Twoje podejście do osobowości / bycia wyuczalnym determinuje Twoje możliwości
- Dwa najważniejsze elementy: poznać i wykorzystać Ciemną Stronę oraz rozwijać umiejętności
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS
Dawno dawno temu, kiedy jeszcze ze sobą rozmawiali, współtwórcy NLP, Bandler i Grinder wychodzili na scenę i jeden mówił: „Wszystko jest hipnozą” na co drugi odpowiadał: „Nie ma czegoś takiego jak hipnoza.” Najlepsze jest to, że obaj mieli rację.
Życie pełne jest paradoksów. Największym z nich jest to, że nie ma czegoś takiego jak paradoks. (więcej…)
Podcast: Play in new window | Download
Subscribe: RSS
Zostałem poproszony w komentarzach o to, żeby napisać coś na temat tego, jak odkryć swoją pasję albo swój talent – w skrócie o to, żeby napisać coś ludziom, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem lub nie wiedzą, którą z dróg wybrać.
I oczywiście to nie moje zadanie – nie jestem od tego, żeby mówić Ci co masz robić – a Ty nie jesteś od tego, żeby inni Ci mówili. Przy okazji – talent i potencjał będę używał wymiennie. Nie lubię słowa talent, bo jest wymówką: albo „mam talent” więc już niczego nie muszę robić, albo „nie mam talentu” więc praca nie ma sensu. Potencjał – co innego – aż się prosi, żeby rozwijać.
Jest taka scena w „To ja złodziej” Jacka Bromskiego, w której Olbrychski mówi do swojej filmowej żony: „Gdyby Picasso nie był skurwysynem, to malowałby pocztówki.” Pozostajemy na moment w klimacie polskiego szołbiznesu i słuchamy T.Love: „Ale ja mam w sobie mordercę, wojownika, chcę zjeść twoje serce.”
I właśnie przy okazji odkrywania swojej drogi / talentu / pasji / potencjału będziemy omawiać sobie tego mordercę i tego skurwysyna. (więcej…)
Ciemna strona, czyli „mroczny pasażer” jak nazywał to Dexter Morgan, przypomina czarną dziurę. Jest to pole przyciągania tak silne, że nawet światło nie może się z niego wydostać. Jeśli więc jako światło potraktujemy tu Twoją jasną stronę – zabawy z mrocznym pasażerem mogą skończyć się źle. A jednak warto pobalansować na krawędzi. Dlaczego? (więcej…)